Zapraszamy do cyklu poświęconego ciekawym blogom. Co miesiąc będziemy polecać Wam zasługujące na uwagę polskie i szczecińskie blogi poświęcone tematyce rodzinnej. Na ciekawe informacje liczyć będą mogli zarówno rodzice starszych jak i młodszych pociech. W kwietniowej odsłonie mamy ciekawostki dla rodziców chcących rozwijać kreatywność dziecka w domu, spodziewających się „kumulacji szczęścia”, a także tych zainteresowanych metodą karmienia dzieci o tajemniczej nazwie BLW.

Pierwszy na mojej liście jest dziś blog „Dzieciaki w domu (www.dzieciakiwdomu.pl), którego autorkami są trzy wspaniałe przyjaciółki i mamy: Angelika, Karolina i Magda. Każda z nich może o sobie powiedzieć przede wszystkim jedno zdanie: „lubię być mamą”. Widać to w każdym zamieszczonym poście. Wpisy są tworzone z pasją, dbałością o każdy szczegół, ale przede wszystkim charakteryzuje je ogromna kreatywność i znajomość tematu. Na blogu znajdziecie zatem nieskończoną liczbę pomysłów na edukacyjne i rozwijające wyobraźnię zabawy z dziećmi. Spotkanie z historią to jedna z zabaw, która szczególnie mnie zainteresowała. 

By przedstawić dzieciom początki państwowości Polski, dziewczyny opowiedziały im legendę o Lechu,Czechu i Rusie. Dzięki nawiązującym do tematu rekwizytom, szybko sprowokowały dzieci do czynnego udziału w zabawie. Podobnych przykładów mogłabym podać mnóstwo. Najlepiej jednak zrobicie, zaglądając na bloga i dokładnie testując je ze swoimi pociechami.

Ala’Antkowe BLW (www.alaantkoweblw.pl) to kolejny blog, który chciałabym Wam polecić. Zacznijmy jednak od najważniejszego – czym jest skrót BLW umieszczony w tytule? BLW (Baby led weaning) to metoda karmienia dzieci, która polega na stopniowym odstawianiu dziecka od pokarmów mlecznych (mleka mamy lub mleka modyfikowanego) całkowicie sterowanym przez dziecko. Głównym założeniem metody jest ominięcie etapu papek i pozwolenie dziecku na samodzielne jedzenie już od pierwszego posiłku. Metoda ta w swoim założeniu opiera się na całkowitym zaufaniu dziecku. 

I tak na blogu znajdziemy wiele ciekawych przepisów, ułożonych zgodnie z kategoriami: rodzaj dania, dla alergików, według wieku; a także bardzo ważne informacje dotyczące stopniowego i właściwego rozszerzania diety malucha. Jeśli to jeszcze nie zdołało przekonać Was do lektury, to na sam koniec dodam, że blog obfituje w przepisy na najróżniejsze i , co najważniejsze, zdrowe ciacha i ciasta, które wyglądają i zapewne smakują obłędnie. Polecam wszystkim dla których zdrowy rozwój dziecka jest jednym z priorytetów.

A teraz pora na Szczecin. Dotarłam do dwóch kolejnych, bardzo ciekawych blogów, tworzonych przez mieszkanki naszego miasta.

Mama na tropie (www.mamanatropie.pl), którego autorką jest Katarzyna, pełnoetatowa mama trójki dzieciaków, w tym bliźniaków. Co ciekawego znajdziecie na tym blogu? Wszystko, czym mama powinna się interesowć. Recenzje zabawek, nie tylko dla dzieci, filmów, książek, ale i porady dotyczące codzienności, która nie zawsze okazuje się usłana różami. 

Ciekawa jest zakładka: „Bliźniaki”, która obszernie rozwiewa wszystkie wątpliwości związane z „podwójną niespodzianką”, lub jak nazywa to sama autorka bloga ”kumulacją szczęścia”. Katarzyna, to także świetna felietonistka. Jej teksty czyta się bardzo przyjemnie i śmiało mogą stanowić codzienną lekturę dla każdego rodzica.

My sweet little precious (www.mysweetlittleprecious.com) to blog Magdy, mamy małej Mai, która dzieli się z czytelnikami radościami i troskami płynącymi z macierzyństwa. Mimo tego, że blog jest parentingowy, autorka porusza też wiele innych tematów. 

Podzieliła go zatem na kilka kategorii, m.in. „Life” – w tym dziale Magda pisze od serca i dzieli się z czytelnikami swoimi najskrytszymi przemyśleniami; „Dla Mamy” – miejsce dla wszystkich kobiet, pełne porad dotyczących urody, mody i macierzyństwa; „Dla Domu” – czyli mnóstwo inspiracji dotyczących wystroju domu i mieszkania, bardzo często z instruktażem i wykonaniem przez samą autorkę; a także „Dla Dziecka” w którym znajdziecie bardzo ciekawe artykuły napisane przez ekspertów a przetłumaczone przez autorkę.

Chyba pora chwycić za laptopy :)?