Ebuticzek rękodzieło z sercem!
W maju przedstawiamy Wam firmę Ebuticzek, do założenia której, zainspirowała właścicielkę Panią Annę Balcer Laskowską jej kilkuletnia córeczka i … zawsze pierwszy klient ;). Wszystkie oferowane rzeczy przez Ebuticzek, wykonane są własnoręcznie z najwyższa starannością, precyzją oraz sercem. Przez swoją kolorowość i pomysłowość cieszą oko nie tylko dzieci, ale również dorosłych i mogą być doskonałym prezentem na każdą okazję. Ponadto w Ebuticzku, każda zamawiająca osoba może stworzyć swój własny projekt, a właścicielka dzięki ponad 100 rodzajom wstążek oraz materiałów najwyższej jakości wykona dla Was wymarzoną spinkę, broszkę czy opaskę. Zapraszamy do przeczytania naszego wywiadu.
hot°: Zacznijmy od początku: od kiedy zajmuje się Pani rękodzielnictwem? Skąd w ogóle pomysł na taką prace?
Anna Balcer Laskowska: Rękodzielnictwem zajmuję się od trzech lat, ale dopiero od roku odważyłam się wyjść z moimi produktami do klientów. Pomysł tworzenia i projektowania tego typu asortymentu pojawił się po narodzinach córki. Ona jest moją największą inspiracją.
hot°: Do tej pory sprzedawała Pani swoje dzieła na jarmarkach, aż tu nagle parę miesięcy temu otworzył się sklep ;) … Jak się Pani odnajduje w nowej roli?
Wspaniale, czuję, że znalazłam swoje miejsce do pracy i dzielenia się z ludźmi moją pasją. Własna przestrzeń pozwala na większy rozwój zarówno ten zewnętrzny jak i wewnętrzny. Czuję też trochę jakbym zapraszała klientów do mojego domu, a skoro mowa o domu to na szczęście dla mojej rodziny prawie wszystkie prace twórcze przeniosłam do sklepu ;).
W początkowych fazach rozwoju rękodzielnik najczęściej wykonuje swoją pracę w sypialni lub na stole w salonie, niestety później ta przestrzeń nie wystarcza. Sklep jest marzeniem każdego rękodzielnika a mi się udało je osiągnąć, ale to dopiero początek...
hot°: Jakie są aktualne trendy w rękodzielnictwie? Czy jest to raczej dziedzina, gdzie projekt i wykonanie dyktowane jest przez „serce” twórcy? ;)
Każdy rękodzielnik musi znaleźć sposób na siebie i swój asortyment. Większość moich pomysłów powstaje z serca i inspiracji otoczeniem oraz rozmowami z klientami. Zdarza się tak, że na podstawie moich produktów klient prosi o zmianę koloru, materiału, kształtu lub rozmiaru by dostosować go do swoich potrzeb. Jestem osobą otwartą na specjalne zamówienia, zdarza się też, że wprowadzam je na stałe w ofertę.
Czasem tak jest, że szalone pomysły to jedno a to co się sprzedaje to drugie, nie wszystko jest złotym strzałem, na każdy produkt musi znaleźć się właśnie ta osoba, która go kupi. Wiadomo są hity, które są nimi od zawsze i nimi pozostaną, jednakże nie tylko na nich opieram swoją firmę. Rozwój jest dla mnie bardzo ważny, na co dzień stawiam na świeże pomysły i ich promocje, aby zaskakiwać moich klientów nowymi produktami.
hot°: Z jakimi materiałami lubi Pani pracować?
Najbardziej lubię pracować z tiulem , z niego można wyczarować naprawdę bardzo piękne rzeczy. Lubię jeszcze materiał zwany minky, ponieważ jest on magiczny w dotyku.
hot°: Prosimy o polecenie Pani trzech ulubionych produktów? I może jeszcze coś uniwersalnego na urodziny dziecka?
Moimi ulubionymi produktami są ozdoby wykonane z tiulu, spinki, gumki, opaski. Z asortymentu szytego na maszynie to zdecydowanie sukienki i poduszki. Na prezent tak naprawdę pasuje każdy mój produkt i wiem już z doświadczenia, że moje małe klientki są zawsze zadowolone z efektu .
hot°: Czy oferowane przez Panią – produkty, są realizowane w seriach? Czy każdy produkt jest inny?
Wszystkie produkty realizuje w seriach, aby każdy mógł się nimi nacieszyć, znaleźć coś dla siebie no i oczywiście, żeby nie zabrakło dla kolejnych klientów. Jednakże jako, że jest to rękodzieło to nawet jeśli wszystkie są takie same to jednak inne. Tylko maszyna może coś powielić w identyczny sposób a człowiek nie ważne jakby się starał to każdą rzecz stworzy trochę inaczej. Uważam, że moje rzeczy mimo powtarzalności są niepowtarzalne.
hot°: Ciekawi mnie, jak wygląda Pani praca. Pomysł na nowy produkt powstaje oczywiście w głowie, a potem…
Pomysł na nowy produkt powstaje oczywiście w głowie, a potem…. Gdy już wpadnę na pomysł następuje naturalny ciąg zdarzeń przyczynowo skutkowych ;). Prace nad nowym produktem rozpoczynam od narysowania na kartce papieru.
Następnie prezentuję moje pomysły klientkom i pytam o ich zdanie, można powiedzieć, że robię wywiad środowiskowy. Kolejnym etapem jest dobór materiałów w którym bardzo często pomaga rodzina i znajomi. Jako, że większość mojego asortymentu skierowana jest do dzieci to gotowy pierwszy egzemplarz sprawdza mój mały tester. Powiem szczerze, że jeszcze nie było rzeczy, która by nie przypadła jej do gustu ;).
E Buticzek
ul. Józefa Piłsudskiego 37
tel. 600 481 880
www.facebook.com/Ebuticzek
Komentarze
Brak komentarzy.