Escape Room Supplier
Marcowy wywiad przeprowadziliśmy z właścicielem innowacyjnej firmy Escape Room Supplier, zajmującej się dostarczaniem efektów specjalnych dla branży rozrywkowej, w szczególności do escape roomów. Firma w ostatnim czasie zwyciężyła w Konkursie Gospodarczym Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza jako jedyna w Europie zajmuje się tego typu rozwiązaniami. Co dokładnie można u nich kupić? Jak powstają projekty? Opowie Pan Marcin Pleskacz, założyciel i pomysłodawca.
Skąd pomysł na taki rodzaj działalności? Jak (kiedy?) się to wszystko zaczęło?
Wszystko rozwinęło się z falą popularności jaką zaczęły zyskiwać escape room'y. Mieszkając jeszcze we Wrocławiu, odwiedziłem jeden z nich i stwierdziłem, że jest to świetna rozrywka.
W 2015 roku po przeprowadzce do Szczecina założyłem jeden z pierwszych escape roomów i okazał się on wielkim sukcesem.
Rynek zaczął się bardzo prężnie rozwijać, gracze chcieli przeżyć prawdziwą przygodę i zatopić się w inny świat, aby przez godzinę być jak np. Indiana Jones. Jestem z wykształcenia elektronikiem i zacząłem na potrzeby swojego escape roomu tworzyć proste elektroniczne zagadki. Udostępniłem zdjęcia zagadek na swojej stronie internetowej.
Po pewnym czasie zauważyłem zapotrzebowanie na tego typu usługi, zgłaszali się do mnie właściciele innych escape roomów z prośbą o stworzenie dla nich elektroniki. Pojawiły się też zlecenia z zagranicy. Na pierwsze poważne zlecenie miałem 4 tygodnie, po tym czasie miałem dostarczyć gotowy produkt. Z każdym kolejnym zleceniem rozwijaliśmy się i nasze moduły były na coraz wyższym poziomie. W 2017 roku zrezygnowałem z pracy na etacie aby w pełni skupić się na rozwoju i ekspansji swojej firmy.
Jakie rozwiązania posiadacie w swojej ofercie? Co dokładnie sprzedajecie i na jakiej zasadzie funkcjonujecie?
Najprościej ujmując zajmujemy się projektowaniem i produkcją efektów specjalnych wykorzystywanych w escape roomach. W skład tego wchodzi działanie światłem, otwieranie tajnych przejść, wyświetlanie zagadek, ale również tworzenie mobilnych przygód w których jest seria zagadek oraz oprogramowania służącego do zarządzania escape roomem.
W zeszłym roku zwyciężyliście w Konkursie Gospodarczym Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza, czy ta nagroda wpłynęła na rozwój Waszej firmy w regionie?
Stanowczo tak i to na kilku poziomach. Na podstawowym poziomie to wyprodukowanie profesjonalnych filmików promocyjnych, które wykorzystujemy teraz w naszych kampaniach,
jest to na pewno coś czego sami byśmy nie zrobili. Pozytywny wydźwięk w mediach społecznościowych również nas bardzo cieszy. Nagrodę wykorzystamy na wyjazd do Holandii w maju tego roku, na największą na świecie konferencję escape room. Z każdej strony udział w tym konkursie przyczynił się do rozwoju naszej firmy.
Wasza firma aktywnie działa na 6 kontynentach, w 58 krajach, czy stosujecie wszędzie takie same rozwiązania?
95% produkcji jest eksportowana, głównym odbiorcą jest Ameryka, Europa, Norwegia, Finlandia i Szwecja. Nasze rozwiązania można porównać do klocków lego, nasze produkty są ustandaryzowane, ale każdy może z nich zbudować własną zagadkę bazując na naszych „klockach''. Osoba nietechniczna jest w stanie bez problemu sobie z tym poradzić. Sprzedajemy więc wszędzie te same klocki a co z tego powstanie, zależy już od pomysłu, inwencji twórczej i kreatywności klienta.
Który światowy rynek Waszym zdaniem jest najbardziej rozwinięty, jeśli chodzi o rozrywkę tego typu?
Wszystko zaczęło się od Europy Wschodniej, najbardziej rozwinięty jest rynek węgierski, ale również Rosja i Ukraina wiodą prym w tej branży. Amerykanie mają bardzo dopracowaną kwestię wizualną swoich pokoi, w stylu hollywoodzkim, natomiast zagadki nie są już takie ciekawe.
Czy na polskim rynku istnieje duża konkurencja w Waszej branży?
Jesteśmy jedyną firmą zajmującą się tego typu rozwiązaniami w Europie, jedynie Chińczycy i Amerykanie posiadają firmy konkurencyjne. Powstają firmy zajmujące się dedykowanymi rozwiązaniami ale nie ma żadnej o profilu podobnym do naszego czyli dostarczającego moduły.
Jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
Stanowczo wprowadzenie nowych produktów. Pracujemy nad nowym pokojem mobilnym oraz nową mobilną przygodą, będzie ona osadzona w świecie magii. Inspirujemy się min. Harrym Potterem, Władcą Pierścieni. Marzymy o tym aby otworzyć fabrykę całych escape roomów, gotowych pokoi, które będziemy produkować w Szczecinie i wysyłać na cały świat.
Dziękujemy za wywiad.
Polskich Marynarzy 91/31
tel. 604 55 83 15
fb.com/s
Komentarze
Brak komentarzy.