Poznawaj świat razem z AIESEC
W styczniowym Hot Magazine przedstawiamy Wam międzynarodową organizacje młodzieżową AIESEC. Komitet lokalny składający się z około 35 studentów funkcjonuje na terenie Szczecina, którego biuro mieści się na Wydziale Ekonomii i Zarządzania na ulicy A. Mickiewicza. Jest to idealne miejsce do nabycia wartościowych umiejętności, zaimplementowania ich w praktyce, a także poznania nowych ciekawych ludzi, kolektywnie dążących do pozytywnej zmiany!
----------------------------------------------------------------------------
AIESEC jest organizacją non-profit, co oznacza, że wszystkie działania podejmowane przez studentów nie mają charakteru zarobkowego. Wielozadaniowość, to cecha charakterystyczna dla organizacji. Działa w charakterze wolontariatu, dba o rozwój cech liderskich, prowadzi rozmaite szkolenia, współpracuje z przyjezdnymi wolontariuszami, a także wysyła wolontariuszy na globalne projekty, związane z realizacją celów zrównoważonego rozwoju. Grupą docelową są młodzi ludzie, więc AIESEC można spotkać na wielu wydziałach Uniwersytetu Szczecińskiego!
Przygotowaliśmy dla was dwa wywiady z aktywnymi członkami tej organizacji, którzy zdecydowali się wyjechać na projekt „Globalny Wolontariusz” do Azerbejdżanu i Grecji. Opowiedzą wam jak było!
-----------------------------------------------------------
Wiktoria i Bartek – Azerbejdżan.
Wiktoria ma 20 lat i studiuje psychologię. W AIESEC jest już od ponad roku. Na 6 tygodni wybrała się do stolicy Azerbejdżanu – Baku. „Na wolontariat pojechałam na przestrzeni sierpnia i września. Było to ciekawe doświadczenie, w którym mogłam sprawdzić siebie w środowisku pełnym wyzwań. Uczyłam języka angielskiego dzieci w wieku przedszkolnym w ramach czwartego celu zrównoważonego rozwoju – Jakościowa Edukacja. Wspomnienia mam jak najbardziej niezapomniane.
Za najbardziej wartościowe doświadczenie uważam bliskie przebywanie obok innej kultury. Czułam jakbym stała się nieodłączną częścią innego – wcześniej obcego dla mnie – społeczeństwa. Fakt ten uświadomił mi wiele istotnych rzeczy o naturze codziennego życia ludzi w tym kraju. I po prostu świetnie się bawiłam w towarzystwie ludzi z całego świata!
W czasie projektu był czas kiedy wynajęliśmy samochód i pojechaliśmy w weekendową podróż wzdłuż Azerbejdżanu. We wiosce Xinaliq znajdującej się po drodze całej przygody miałam okazję poznać czystą tradycję azerską i kulturę od samego rdzenia. Z całego serca polecam takie przedsięwzięcia i gorąco zachęcam do przekraczania granic ciekawych krajów.”
Bartek – student Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Szczecińskim. Decyzje podjąłem kilka miesięcy wcześniej umotywowany chęcią poznania czegoś nowego. Chęć sprawdzenia się też zagrała tutaj dużą rolę. Podczas przygotowań wiele rozmyślałem nad tym jak będzie i co się stanie. Jednak nie dałem się poczuciu niepewności i nie żałuję!
Pierwsze wrażenie było bardzo silne. Azerbejdżan zaimponował mi swoim arabskim przepychem, architekturą, która jest szczególnie interesująca, bo jest pomieszaniem tradycji z nowoczesnością.
Lokalne AIESEC w Baku zapewniło wsparcie, opiekę, logistykę, co dało mi możliwość na swobodne zwiedzanie miast i pobliskich okolic. Spędzając czas w multikulturowym środowisku podszlifowałem swój język angielski, a będąc wśród „localsów” nauczyłem się nawet odrobinę azerskiego.
----------------------------------------------------------------------------
Chcesz do nich dołączyć? --> poczytaj na aiesec.pl/rekrutacja
----------------------------------------------------------------------------
Gosia i Julia – Grecja
Gosia - Pojechałyśmy do pięknego miasteczka Kavala na północy Grecji, niedaleko Saloników i przy wyspie Thasos. Spełniałam cel zrównoważonego rozwoju numer 8 czyli „Dobra Praca i Wzrost Ekonomiczny”,czyli przez 6 tygodni chodziłam codziennie do szkoły, gdzie edukowałam dzieci w języku angielskim. Miałam okazję opowiedzieć im o wielu ważnych kwestiach i zainteresować podróżami poprzez opowiadanie o Polsce.
W trakcie mojego programu wolontariackiego odbywał się festiwal różnych kultur Cosmopolis. Przez 3 dni mieliśmy okazję przechadzać się przy stoiskach różnych państw, próbować lokalnego jedzenia.
Co najbardziej utkwiło mi w głowie, to nauka tańca na otwartym placu, kiedy razem z Julką, na bosaka byłyśmy uczone jak tańczyć tradycyjny taniec Północnej Karoliny. Szczególne były też noce, kiedy razem z innymi wolontariuszami oglądaliśmy filmy i graliśmy w gry na balkonie próbując np. chińskich przysmaków.
Julia - Zawsze marzyłam o wyjeździe w długą podróż, która byłaby przygodą mojego życia, ale bałam się tego. W pewnym momencie, zauważyłam, że aby dalej się rozwijać potrzebuję wyjść ze swojej strefy komfortu. Dlatego też wyjechałam na wolontariat, żeby doświadczyć innej kultury i móc poznać siebie przez współpracę z innymi wolontariuszami.
Bardzo dużo mówi się o problemach dzisiejszego świata i o tym jak można je rozwiązać. Wolontariat z AIESEC jest właśnie takim rozwiązaniem. Można poprawić jakość życia na świecie poprzez samopoznanie w ciekawym, międzykulturowym towarzystwie.
Oprócz ogromu zabawy poznałam ludzi, z którymi mam kontakt do dzisiaj i już mamy w planach wspólne odwiedziny albo powrót do Kavali. Jeśli ktoś marzy o przygodach i chciałby zrobić coś ciekawego, wolontariat z AIESEC jest idealną możliwością.
----------------------------------------------------------------------------