Akademia Mikrusów
Akademia Mikrusów to placówka szkoleniowa TYLKO dla psów ras małych i miniaturowych, gdzie w towarzystwie psów o podobnych gabarytach, szlifują swój psi charakterek. Nad wszystkim czuwa Pani Emilia Ziembicka, z wykształcenia kynolog, a prywatnie szczęśliwa posiadaczka dwóch piesków, z którymi codziennie wciela w życie swoją wiedzę. Zapraszamy do przeczytania naszego wywiadu…
hot°: Czym zajmuje się Akademia Mikrusów? Skąd pomysł na taką działalność?
Od kiedy pamiętam męczył mnie fakt szkoleń dla psów – wszystkich psów, o mieszanych gabarytach, gdzie przeważały te w typie bull lub owczarki. Oczywiście nie mam absolutnie nic do większych ras, ale moje Mikrusy po prostu w tamtym czasie nie radziły sobie psychicznie z obecnością psów o takich gabarytach, co przyczyniało się, do braku komfortowego treningu dla mnie oraz dla mojego psa.
Wiem również, że wiele Mikrusów (bądź ich właścicieli) ma podobny problem i przez to już na starcie rezygnują z możliwości pracowania z psem. Szkoda.Dodatkowo znaczna część szkoleniowców nie przepada za małymi psami - yes of course, szkoleniowiec szkoleniowcowi nierówny. Nie każdy lubi i chce pracować z Mikrusami. No ale skąd wiedzieć, że akurat wybrany przez Was szkoleniowiec nie pała sympatią do ras małych/miniaturowych i zgadza się na prowadzeniu Was tylko i wyłącznie ze względu na zarobek ? Tego nie wiesz, póki nie wydasz trochę kasy. To również mi się nie podobało.
Kolejną kwestią jest fakt, iż wielokrotnie słyszałam od różnych osób, iż zamiast ułożyć psa, wychodzili ze szkolenia z traumami i dużym zniechęceniem. To przykre, ale prawdziwe. Żeby była jasność-nie oczerniam nikogo. Przedstawiam jedynie fakty, z którymi się spotkałam. Jako kynologowi brakowało mi miejsca z pozytywną atmosferą, które pokaże, że małego psa również warto szkolić.
Tak właśnie zrodził się pomysł na Akademię Mikrusów.Nie czekałam długo-pod wpływem impulsu otworzyłam placówkę szkoleniową TYLKO dla psów ras małych i miniaturowych ( plus minus do 6 kg-mówimy o wadze docelowej dorosłego psa). Nie dość, że gabaryty są bezpieczne dla zdrowia psychicznego i fizycznego Waszych Pociech, to jeszcze nasi szkoleniowcy po prostu lubią pracować z małymi psami.
hot°: Pisze Pani o sobie: „Z wykształcenia jestem kynologiem, z pasji groomerem” Te terminy również wymagają wyjaśnienia…
Tak, to prawda :) Z wykształcenia jestem kynologiem - ukończyłam kierunek kynologia na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. Studiowałam 3.5 roku, po czym uzyskałam tytuł inżyniera. Nie lubię chwalić się tytułami, ponieważ nie oznaczają one jakim naprawdę jesteś człowiekiem oraz nie warunkują tego, że na pewno jesteś dobry w tym co robisz. Użyłam ww zdania, aby nakreślić jaką wiedzę teoretyczną posiadam.
Oprócz samych studiów ukończyłam dodatkowe kursy z zakresu kynologii oraz LUDZKIEJ psychologii. Umówimy się - szkolenie psów, to przede wszystkim szkolenie ludzi, które jest skuteczne tylko wtedy, kiedy posiadasz kompetencje miękkie oraz wiedzę właśnie z zakresu funkcjonowania ludzkiej głowy. Nie wyobrażam sobie otwierać placówki szkoleniowej bez ukończenia tych kursów, których obecnie jestem absolwentką (oraz tych, w których trakcie jestem obecnie).
Ponadto posiadam zarówno w kynologii jak i ludzkiej psychologii DOŚWIADCZENIE, co jest dużo ważniejsze niż (często spotykane) wyeksponowane na ścianie (pomieszczenia lub social mediów) certyfikaty :)
Z pasji jestem groomerem - to prawda :) W tym zakresie również ukończyłam kurs oraz przez rok czasu strzygłam psy. Mimo wszystko doszłam do wniosku, iż moim codziennym paliwem jest kontakt nie z samymi psami, a psami i ich opiekunami. Grooming sprawia mi przyjemność, ale ostatecznie postanowiłam zostawić tę umiejętność tylko dla siebie i swoich psiaków :)
hot°: Jakie są najważniejsze cechy dobrej opiekunki psów?
Opiekunki i opiekuna . Płeć męską również warto wymienić, ponieważ jest dużo bardziej oporna na naukę funkcjonowania z psem. Kobiety są bardziej skore do szukania rozwiązań w tym zakresie. Dla mężczyzny pies, to pies, a nauka o nim, to zbędne, wyszukane teorie :D Oczywiście są wyjątki.
Jest wiele składowych, które pomogą nam żyć z psem w zgodzie. Pytanie też co dla Was oznacza stwierdzenie “dobry” ? Na pewno wymaga to doprecyzowania. Warto pamiętać o tym, że pies, to nie człowiek. Ma inne potrzeby niż my, które należy spełniać. Absolutnie nie wolno narzucać psu, aby ludzkie potrzeby były też jego potrzebami. W tym wypadku jesteśmy zupełnie inni. Dzięki spełnianiu psich potrzeb nasz towarzysz na pewno będzie szczęśliwy i nie powinien sprawiać problemów.
Rasa ma również znaczenie-często wybieramy ją, bo nam się podoba wizualnie. Jednak nie zawsze pasuje ona do naszego stylu życia. Jest wiele ras, które zostały stworzone do pracy z człowiekiem i potrzebują bardzo dużo ruchu oraz stymulacji umysłowej.
Umieszczanie np Jack Russel Teriera na kanapie, to zabójstwo dla tej rasy. Nie dziwmy się później, że po przyjściu do domu zastajemy tą samą kanapę po eksplozji. Pies w ten sposób spełnia swoje potrzeby oraz wyrzuca narastającą frustracje. Same spacery dla takich psów nie wystarczą.
Jako opiekunowie powinniśmy również znać psia komunikację-znacznie odbiega ona od komunikacji ludzkiej. Dzięki rozmawianiu z psem po psiemu zbudujemy z naszym podopiecznym silną relację oraz przede wszystkim nauczymy się rozumieć to, co jest nam przekazywanie. Pies nie jest nieposłuszny - to my nie znamy sygnałów, które dostajemy i przez to tak nam się wydaje.
Wybór odpowiedniej rasy, poznanie jej specyfiki, znajomość psiej komunikacji oraz spełnianie psich potrzeb, to klucz do dużego sukcesu. Wiadomo-składowych jest wiele więcej, ale to są te podstawowe. Na koniec powiem jedno-równie ważne. NIC NA SIŁĘ! Jeśli pies nie chce czegoś zrobić, to najprawdopodobniej coś się dzieje i warto zrobić krok w tył, znaleźć przyczynę i dopiero wdrażać skuteczne działanie. Niestety przez zmuszanie do wielu rzeczy nasz pies się “psuje”.
hot°: Mówi się, że obecność zwierząt w życiu człowieka, daje benefity dla obu stron. Zgadza się Pani z tym?
No pewnie, że tak :) Gdyby nie ten fakt nie udomowilibyśmy psa :) Kiedyś pies był przy nas, bo pomagał nam w pracy (np na polowaniach) a za to otrzymywał jedzenie. Teraz wygląda to nieco inaczej-jednak nadal obie strony wychodzą na swoje. Przykładowo: obecnie nasze psy traktujemy jako zamiennik potrzeby jaką jest rodzicielstwo lub jako istotę pomagającą w terapii / wykrywającą choroby, a w zamian pies ma dach nad głową, dużo miziania oraz dobre jedzonko. Czasem nawet zafundujemy psiakowi treningi zbliżone do pierwotnego przeznaczenia psa.
Taka symbioza to skarb <3
hot°: Ile czasu wymaga pies, żeby wasze wspólne zabawy i ćwiczenia zaczęły przynosić efekty?
Powiem jak każdy dobry specjalista - TO ZALEŻY ! (haha) Każdy pies jest inny. Ma inne problemy, inne traumy. Jest po innych rodzicach. W innych warunkach się urodził. Ma inne predyspozycje genetyczne. Co pies, to zupełnie inna sytuacja. Co więcej - co pies, to inny PRZEWODNIK ! Wszystko zależy od tego, czy ćwiczymy z psem na co dzień czy jednak nie chce nam się. Nie ma jednej reguły. Ważna jest jednak świadomość, że jest to długotrwały proces, który wymaga naszego zaangażowania. Nikt nie odmieni psa w jedną dobę :)
hot°: Czy jest jakieś minimum / maksimum wiekowe do psa, żeby zmienić jego charakter?
Na pewno najłatwiej pracuje się ze szczeniakiem - chłonie on wtedy wszelkie umiejętności w zastraszającym tempie. Im pies starszy, tym więcej nawyków, które niekoniecznie pomagają.
Sytuacja wygląda identycznie jak w przypadku ludzi. Mindset dziecka bardzo łatwo ukształtować do 12 roku życia. Później nasze zachowania oraz sposób funkcjonowania utrwalamy, a wszelkie zmiany życiowo-mentalne przychodzą dużo trudniej. Im więcej nowych informacji przyswajamy, tym bardziej inteligentni i skorzy do dalszego rozwoju się stajemy. Stojąc w miejscu szybko zaczynamy robić pewne rzeczy od niechcenia, a nasze życie jest pozbawione kolorów.
Spróbujmy nauczyć korzystania ze smartphona 5-latka i naszą babcię. Jest różnica, prawda ? Tak samo sprawa wygląda z psem. Wszystko jest oczywiście do wypracowania (i nikogo nie chcę zniechęcić), ale na pewno proces szkoleniowy będzie się wydłużał proporcjonalnie do wieku psa oraz do tego czy pies wcześniej był nauczony myślenia czy jednak jest to dla niego coś nowego.
hot°: Jakie usługi świadczy Pani w swojej szkole? Jak umówić się na pierwsze i kolejne spotkanie z Wami?
Możliwości jest wiele. Od niedawna śmiga nasza strona internetowa, na której każda opcja szkoleniowa jest opisana (link: Oferta - Akademia Mikrusów (xn--akademiamikrusw-8rb.pl)). Dodatkowo można tam znaleźć cennik, regulamin oraz kilka innych, ważnych informacji.
Aby umówić się na zajęcia najlepiej skontaktować się bezpośrednio ze mną (nr 786 202 702)-wtedy mam możliwość, aby wyklarować system szkolenia oraz skontaktować Mikrusa z odpowiednią osobą z naszego zespołu.
Ważne jest jedno - niewarto się bać pierwszego kontaktu. Wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo do popełniania błędów oraz skonfrontowania ich z osobą, która może Wam pomóc :) Pierwsze kroki są najtrudniejsze - potem idzie z górki.
hot°: Jakie macie plany na najbliższe miesiące? Jakie są Pani marzenia?
Ciężko powiedzieć - plany planami, ale ciągle zmieniająca się sytuacja na rynku może wszystko wywrócić do góry nogami. Teraz nawet najlepsi polscy ekonomiści nie są w stanie niczego przewidzieć. Być może w przyszłym roku uda nam się wejść na Kraków. Z tyłu głowy mam też kolejny wyjazd weekendowy z naszymi Mikrusami (we wrześniu byliśmy na pięknych Kaszubach). Dodatkowo jesteśmy na etapie końcowym tworzenia nowej marki odzieżowej (z psim haftem).
To są trzy aspekty, które mnie obecnie najbardziej absorbują. Na pewno chciałabym aby z biegiem czasu Akademia mogła pomagać (w formie offline) opiekunom ras małych oraz miniaturowych na terenie całej Polski, a w późniejszym czasie poza granicami. Jak będzie-zobaczymy :) W moim życiu zawodowym kieruję się takim pięknym zdaniem - “pracuj w ciszy, niech efekty robią hałas”. Myślę, że to już mówi samo za siebie :)
hot°: Ostatnio organizowaliście „Warsztaty z Psiego Fitnessu” Brzmi intrygująco, jak to wygląda w szczegółach?
Dokładnie tak :) Psi fitness, to aktywność, która w obecnych czasach zdobywa coraz większą popularność (co mnie bardzo cieszy). W skrócie jest to trening bazujący na poruszaniu się przez psa po różnego rodzaju powierzchniach (m.in bosu, jeżyki, dyski sensomotoryczne, piłki w kształcie orzecha, kości, różnego rodzaju platformy itp). Mogą być one mniej lub bardziej stabilne - jest to dopasowywane do poziomu zaawansowania psa.
Może się wydawać, że nie jest to nic specjalnego , jednak taki trening bardzo angażuje psa zarówno psychicznie, jak i fizycznie (co można zauważyć po powrocie do domu haha). Dodatkowo niesie za sobą szereg właściwości zdrowotnych m.in rozwija całe ciało, wzmacnia core, uelastycznia mięśnie, wyrównuje ich dysproporcje, socjalizuje psa z różnymi powierzchniami, buduje pewność siebie psa itp.
Psi fitness może być wykorzystywany zarówno jako profilaktyka/trening uzupełniający ( u psów sportowych lub wystawowych), jak i rehabilitacja (u psów po kontuzjach/operacjach). Można by tu bardzo dużo opowiadać. Tego typu warsztaty robimy właśnie dla osób, które są zainteresowane daną aktywnością i chciałyby przyjść do nas, zdobyć wiedzę teoretyczną nawiązującą do tematu przewodniego oraz spróbować swoich sił w praktyce. Jest to idealne spotkanie, aby zadecydować czy wyobrażenia pokrywają się z rzeczywistością i czy na pewno wybrana aktywność sprawia przyjemność zarówno właścicielowi jak i psu :)
adres: Szczecin, Warszawa, Gdańsk, Poznań, Wrocław
telefon: 786202702
mail: [email protected]
strona www: Home - Akademia Mikrusów (xn--akademiamikrusw-8rb.pl)
facebook: Akademia Mikrusów | Szczecin | Facebook
instagram: @akademia_mikrusow
youtube: AKADEMIA MIKRUSÓW - YouTube
Komentarze
Brak komentarzy.