Wraz z nadejściem października częstujemy Was kolejną dawką świata widzianego oczami Sióstr Bukowskich. Jako zdeklarowane fanki lata i promieni słonecznych postanowiłyśmy przemycić odrobinę słońca w jesiennym wydaniu Hot Magazine. Polska jesień bywa złośliwa i choć deszcze i wichury nie sprzyjają dobremu samopoczuciu postaramy się poprawić Wasz nastrój naszym dzisiejszym felietonem.

Miłosny gol, czyli o zdobywaniu partnera.

Każda wolna osoba (współcześnie zwana singlem) wie, że zdobywanie partnera jest dość skomplikowaną grą. Na sporcie za bardzo się nie znam, ale na boisku uczuciowym gram już jakiś czas. Są zawodnicy, zwycięzcy oraz wielcy przegrani. Istnieją niepisane zasady, których trzeba się trzymać, jest widownia, są faule i ciosy poniżej pasa. Pewne przewinienia sprawiają, że opuszczasz boisko bez możliwości powrotu do gry. Trzeba więc codziennie myć ząbki, pamiętać o jej urodzinach, nie wypada kłamać, zdradzać też nie można! Trzeba zmieniać skarpetki, podgrzewać atmosferę, zaskakiwać i ładnie się ubierać. A co jeśli, któregoś dnia zaczniesz sobie odpuszczać lub łamać zasady? Trzeba być czujnym gdyż tuż obok stoi Ławka Rezerwowych.

Zawodnicy rezerwowi wchodzą na boisko, gdy ktoś jest już zmęczony albo złapie kontuzję. Ławkę okupują ci, którym z różnych przyczyn nie było dane zagrać w składzie reprezentacyjnym. Obserwują więc rozgrywki czyhając na pomyłkę zawodnika, lub na to, aż sędzia sam ściągnie go z boiska. Wtedy wbiegają- jako świeży, rześki towar, który jest w stanie wnieść coś nowego do podupadającej gry. Zawodnik z Ławki Rezerwowych nie jest na tyle dobry, żeby móc zagrać w pierwszej połowie, jest raczej taką tratwą ratunkową gdy łajba zwana związkiem nie jest w stanie dłużej utrzymać się na wodzie. Nie można również zapominać o publice, żądającej chleba i igrzysk.

Bacznie obserwują, osądzają, dopingują, lub posyłają wiązkę wyzwisk. Podbić serca fanów, wbić upragnionego gola, zejść z boiska w salwie zwycięstwa- to cel każdego gracza. Zastanawiam się czy obecność Ławki Rezerwowych jest dla związku mobilizująca. Czy świadomość tego, że ktoś ze wspomnianej Ławki czeka na nasz błąd, albo raczej to, że każdej chwili sami możemy się na niej znaleźć sprawia, że bardziej przykładamy się .

Stylizacja

Każda szanująca się stacja telewizyjna i radiowa złowieszczo obwieszcza panujący kryzys. Żeby dostosować się do panujących nastrojów społecznych i wykazać oszczędnego ducha nowoczesności proponujemy jesienią nosić warstwowo ubrania letnie.

Przepis

Tarta Limonkowa
Wraz z końcem lata warto po raz ostatni przypomnieć sobie letnie smaki. Tarta limonowa to idealne połączenie słodkiego i kwaśnego smaku. Robi się to wszystko banalnie a smak doskonały. Sprawdźcie sami!

Czego potrzebujemy?

dwie paczki ciasteczek holenderskich
trzy żółtka
jedno jajko
pięć limonek
puszkę mleka skondensowanego
kostkę masła

Jak to zrobić?

1. Do rozdrobnionych ciasteczek dodać rozpuszczone masło i jedno jajko.
2. Masą wyłożyć spód i brzegi tortownicy. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 st. C na 7 minut.
3. Zetrzeć skórkę z 3 limonek, ze wszystkich pięciu wycisnąć sok.
4. Żółtka zmiksować ze startymi skórkami. Dodać puszkę mleka skondensowanego i sok. Miksować przez około 4-5 minut.
5. Masę przelać na schłodzony spód i piec około 15-20 minut.
6. Konsumować pyszną tartę!