Porady Dietetyczne: Koniec podjadania, koniec grymaszenia.

03.02.2017 0 komentarzy
Autor: Zuzanna Kłos, Zdjęcia: Archiwum Zuzanna Kłos

Czy czasem dopada Cię bezsilność gdy siedzisz ze swoim dzieckiem przy stole? Chciałabyś w spokoju i miłej atmosferze zjeść posiłek i wtedy Twoje dziecko mówi lub robi COŚ co totalnie burzy nastrój. Nagle jesteś zestresowana, wkurzona, zmęczona i masz dość? Nie znam dziecka, które nigdy nie grymasi, zawsze ładnie je, nie wygłupia się, nie wypluwa jedzenia itp. Takie już są dzieci, co nie oznacza, że mamy to akceptować i obserwować ze stoickim spokojem myśląc, że kiedyś z tego wyrośnie.

 


Po pierwsze pamiętaj że każdego dnia masz szansę nauczyć swoje dziecko czegoś nowego. Reaguj od razu jeżeli nie podoba Ci się jakieś zachowanie przy stole. Jeżeli chcesz ułatwić sobie życie i wspólne posiłki – wymyśl zasady i przekaż je dziecku, i reszcie domowników. Nie możemy wymagać od dziecka siedzenia ładnie przy stole w czasie posiłku, gdy sami zjadamy coś przy blacie kuchennym, na stojąco lub ,,w biegu''. To bardzo ważne jaki dajesz przykład i co mówisz w obecności dziecka na temat jedzenia. Jeżeli podajesz marchewkę a dziecko chce się z Tobą podzielić (widząc, że nie jesz) to nie możesz mówić ,,dziękuję, ale mamusia nie lubi marchewki''!

 

Często niepotrzebnie zmuszamy dziecko do pewnych produktów. Jedne dzieci wolą marchewkę gotowaną a inne surową. Jedne bez problemu zjedzą ciemne pieczywo a inne uwielbiają wszelkie kasze lub owsiankę. Nie oczekujmy, że nasze dziecko musi jeść dany produkt, bo ktoś tak napisał. Te same witaminy i minerały znajdują się w wielu produktach, tylko w innych proporcjach. Jeżeli chcesz wzbogacić menu dziecka (nie mam na myśli rozszerzania diety niemowlaka) wybierz 12 produktów na rok i staraj się wprowadzać po jednym w każdym miesiącu. Eksperymentuj z ich smakiem i konsystencją, podawaj jawnie i przemycaj- rób wszystko aby wybrany nowy produkt podawać dość często. To już będzie sukces!

 


Ile Twoje dziecko je przekąsek, a ile konkretnych posiłków? Podjadanie zaburza apetyt na tradycyjne posiłki i powoduje nadwagę. Już pod koniec pierwszego roku dzieci potrzebują tylko 5-6 posiłków dziennie, wliczając w to przekąski np. szklankę soku, banana, jogurt. Może nie lubisz gotować i sama jesz raczej przekąski co godzinę-dwie i ten zwyczaj przeszedł na dziecko. Jeżeli są to naprawdę zdrowe przekąski typu surowa marchewka, jogurt naturalny, pożywna kanapka i widzisz, że dziecko je chętniej takie małe porcje zamiast tradycyjnych posiłków ,,do syta'' to nie widzę w tym nic złego. Gorzej jeżeli zamiast dobrego obiadu dziecko je kolejną tego dnia kanapkę z dżemem.

 

 

Jeżeli Twoje dziecko skończyło roczek nie daj się wkręcić w gotowanie dwóch obiadów - dla dorosłych i dla dzieci. Ok, jeżeli masz ogromną ochotę na gulasz zbójnicki, który wypala przełyk to wiadomo, że nie podasz go dziecku. Natomiast jeżeli chcesz aby Twoje dziecko jadło różnorodnie i niemal wszystko to gotuj jeden wspólny posiłek dla wszystkich domowników. Wybierz bazę posiłku np. mięso, rybę, kotlety wegetariańskie i do niej kilka dodatków. Każdy decyduje czy zje to z ziemniakami czy z ryżem, surówką czy kiszonym ogórkiem... Nie wymagaj też za dużo- raczej zachęcaj do spróbowania. Bądź morzem cierpliwości. Nie zjadł tego tym razem, trudno -może zje za tydzień.

 


Bardzo spodobała mi się książka Karen Le Billon pt. ,,Francuskie dzieci jedzą wszystko'' i gorącą ją polecam wszystkim mamom, które marzą o miłym posiłku ze swoją pociechą. Podstawą jest samo nastawienie do jedzenia, jako bardzo przyjemnej chwili, spędzonej przy stole z bliskimi - delektowanie się każdym kęsem i różnorodnymi smakami. Dzieci, które miło spędzają czas przy stole, widzą uśmiechających się rodziców, słyszą rozmowę (nie narzekanie, krzyki, burknięcia!) zaczynają lubić czas posiłków i chętniej sięgają po nowe smaki naśladując rodziców.

 

Przeczytaj koniecznie kolejny felieton już za miesiąc! Napiszę jak zachęcić do jedzenia warzyw, poznawania nowych smaków oraz do pomocy w kuchni. Zapraszam Cię także na fanpage i stronę Dietetyka smyka, gdzie znajdziesz jeszcze więcej wskazówek.

 

Zuzanna Kłos

 

Zuzanna Kłos - dietetyk dziecięcy, promotor karmienia piersią
tel. 515-015-543
www.dietetykasmyka.pl
www.facebook.com/dietetykasmyka
Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.