Śniadanie Miejskie z Marcinem Parchetą

16.02.2018
Autor: Norbert Kowalczyk , Zdjęcia: Norbert Kowalczyk

Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka  z cyklu „Śniadanie miejskie”, w którym swoje śniadania  prezentują fajni, uśmiechnięci i ciekawi szczecinianie.  W tym miesiącu mamy wielką przyjemność gościć u jednego z najbardziej utytułowanych zawodników sportów walki w Szczecinie. Marcin Parcheta (wielokrotny Mistrz Świata oraz Mistrz Europy i Polski), zaprosił nas do swojej nowej kuchni i okazało się że jako pierwsi ją przetestowaliśmy

 

Przepis na „Eleganckie Jaja Mocy” ala Marcin Parcheta

Przepis na 2  osoby
 1. Jaja - 6 szt.
 2. Rukola
 3. Awokado - 1 szt
 4. Wafle gryczane
 5. Przyprawy (w tym przypadku pieprz kolorowy)

 6. Świeżo wyciskany sok grejpfrutowo - pomarańczowy

 

Ucinamy kawałek przezroczystej folii spożywczej i smarujemy po środku oliwą, układamy na miseczce i wbijamy jajko, solimy i pieprzymy. Sakiewkę szczelnie zawijamy i spinamy klipsami do woreczków (czy jak to się tam zwie). W garnku zagotowujemy wodę i wkładamy do niego nasze jaja. Gotujemy ok. 5-7 minut w zależności jaki rozmiar jajek mamy, moje gotowały się 7 minut i ugotowały się na miękko. Następnie rozkładami wafle gryczane, posypujemy rukolą, układamy pocięte awokado, a na wierzch kładziemy jajka.

 

 

hot°: Marcin miło mi gościć u ciebie na pysznym śniadaniu.  Powiedz jak  dużą rolę w twoim niewątpliwie sportowym trybie życie odgrywa dieta ?

 

Marcin Parcheta- Jedzenie to paliwo dla każdego człowieka a dla sportowca jest ono szczególnie ważne. Odpowiednio dobrany program żywieniowy daje Moc do treningów jak i dobre samopoczucie. Bez zbilansowanej diety utrzymanie mistrzowskiej formy jest teraz niemożliwe. 

 

hot°: Czy są okresy kiedy pozwalasz sobie odstąpić nieco od narzuconych  rygorów żywieniowych?

Tak, jest to okres Świat Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. 

 

  

 

 

hot°: Dużo podróżujesz i z pewnością nie jednej kuchni świata spróbowałeś, która przypadła ci najbardziej do gustu ?

 

Zdecydowanie kuchnia Tajska! Bardzo lubię Pad Thai-a oraz zupę Tom Kha.

 

hot°: Prowadzisz klub sportów walki „Nak Muay Szczecin" i od lat jesteś doskonałym  instruktorem. Powiedz czy naciskasz na wychowanków, aby odpowiednio się odżywiali?

 

Naciskać nie mam w zwyczaju, ale jeśli mogę posłużyć im radą w tym temacie to chętnie to robię.