Fashion Person: Modowy Pamiętnik Eweliny Gralak

30.12.2015
Autor: Michalina Wasilewska, Zdjęcia: Bartosz Mateńko

W kolejnej odsłonie naszego cyklu druga szczecińska blogerka Ewelina Gralak. Piękna i tajemnicza brunetka, od czterech lat prowadząca szafiarskiego bloga o wdzięcznej nazwie evelinefashion-diary.blogspot.com. Uchodząca za jedną z najlepiej ubranych blogerek nie tylko w Polsce ale i na świecie. Jej bloga codziennie odwiedzają tysiące internautów by zachwycać się i inspirować jej stylem. Z chęcią opowiedziała nam jak dużo potrzeba by blog taki mógł istnieć i przynosić satysfakcję.

 


hot°: Kim jesteś w życiu prywatnym?


Ewelina Gralak: Jestem zwykłą studentką muzyki na Akademii Sztuki w Szczecinie.

 

hot°: Od ilu lat prowadzisz bloga i skąd pomysł by go założyć?


Trwa to już cztery lata. Pamiętam, że zaczynałam jak byłam jeszcze w liceum. A czemu? Od zawsze interesowałam się ubraniami jako takimi, może też dlatego, że miałam do nich dobry dostęp - moi rodzice wyjechali do Norwegii ,gdzie poznałam wszystkie naprawdę dobre sklepy. Poza tym, zawsze lubiłam oglądać Fashion TV i inne programy związane z modą.

 

 

hot°: Zmienił się Twój styl od tamtej pory?


Bardzo. Niedawno przeglądałam archiwum i zauważyłam, że mój blog to swego rodzaju pamiętnik. Dzięki temu widzę jak bardzo się zmieniłam. Kiedyś uwielbiałam stroje vintage, po czym powoli, powoli, wszystko zaczęło się zmieniać. Ja sama zaczęłam na to poważniej patrzeć i inwestować w lepsze rzeczy. Teraz na przykład interesują mnie kreacje minimalistyczne.

 

hot°: A jaki jest cel jego prowadzenia?


Od razu powiem, że bloga prowadzę nie po to, żeby być jedną z najbardziej znanych polskich blogerek. Nie zabijam się o tytuł bloga roku. Nie na tym mi zależy. Blog pomaga mi się łączyć ze światem w którym akurat nie mogę uczestniczyć, utrzymywać kontakt z ludźmi, których kiedyś poznałam i którzy są dla mnie bardzo ważni.

 

hot°: Daje to jakieś korzyści?


Nie zabiegam o nie mimo, że mogłabym to robić. Wszystkie te darmowe rzeczy, wyjazdy... nie pcham się w to. Gra jest dla mnie nie warta świeczki bo ani nie są to jakieś wielkie pieniądze( w przypadku reklam), ani rzeczy które specjalnie by mi się podobały.


Dostaję propozycje od różnych firm ale często rezygnuję z nich, gdyż te rzeczy mi się po prostu nie podobają. Prawda jest taka, że gdyby nie ten blog nigdy nawet bym nie pomyślała, że mogę w tym kierunku robić coś na poważnie, gdyż zawsze ten wielki świat mody wydawał mi się niedostępny. Na szczęście okazało się, że jest inaczej.


Pierwszą wejściówkę dostałam na Fashion Week w Łodzi. Mogłam poznać naprawdę wielu ciekawych ludzi i przekonać się czy rzeczywiście chcę to robić. To wydarzenie pozwoliło mi poznać wszystko od kuchni.

 

 

hot°: Czy Twoim zdaniem każdy może założyć takiego bloga? Jakie warunki musi spełnić by mieć przyzwoitą oglądalność i zaistnieć w sieci?


Teoretycznie założyć może go każdy. Jednak żeby miał on przyzwoitą oglądalność, jego założyciel musi kierować się pasją ale i systematycznością.

 

hot°: Trendy są dla Ciebie ważne? Podążasz za nimi?


Odgrywają ogromną rolę w moim życiu. Nie podążam za nimi ślepo, nie biorę wszystkiego. Jest wiele rzeczy które mi się podobają ale i wiele zupełnie nie trafiających w mój gust. Biorę to co mi się podoba i łączę ze swoim indywidualnym stylem.

 

hot°: Skąd czerpiesz inspiracje?


Przede wszystkim z internetu. Nałogowo śledzę inne blogi. Poza tym wydania różnych gazet. Często kupuję je kiedy wyjeżdżam za granicę.

 

hot°: Jakie masz już sukcesy na koncie?


Osobistym sukcesem jest dla mnie to, że miałam okazję poznać osoby będące moimi wielkimi idolami. To że pojechałam do Paryża na Fashion Week i pojawiłam dzięki temu w wielu wydaniach Vogue’a.  Nigdy bym nie pomyślała, że będę na imprezie z Alexandrem Wangiem, który jest dla mnie przecież mistrzem. Miałam okazję przeżyć to wszystko dzięki mojemu blogowi właśnie.

 

 

hot°: Kupujesz ubrania w naszym mieście?


Oczywiście, chociaż najczęściej zakupy robię w Norwegii, kiedy jestem u rodziców.  W sklepach w Szczecinie kupuję rzadko. Generalnie w naszym mieście mamy najlepsze ciuchbudy. Znajduję tam naprawdę niepowtarzalne okazy.

 

hot°: Swoje plany na przyszłość wiążesz z modą?


Bardzo chciałabym pracować jako stylistka i działam w tym kierunku. Zależy mi żeby już coś wiedzieć, żeby wejść do studia i nie robić komuś problemu, mieć jakieś pojęcie o tym wszystkim. Dzięki moim wyjazdom na wszelkiego rodzaju Fashion weeki, poznałam wiele osób z branży dzięki czemu coraz lepiej orientuję się w tym zagadnieniu.


Swoją przyszłość wiążę z Warszawą, jednak za nim to nastąpi, żeby mieć jakieś zaplecze, planuję jeszcze kurs w szkole Saint Martins w Londynie. Szkoła organizuje różnego rodzaju szkolenia, m.in. właśnie stylizacji, gdzie można nauczyć się naprawdę wszystkiego i to od najlepszych.

 

 

hot°: Sesja fotograficzna do bloga to wcale nie taka prosta sprawa, prawda? Długo trwa to wszystko? Jak to wygląda w praktyce?


Przede wszystkim sprzęt. Musi być odpowiedni jeśli chcemy mieć przyzwoite zdjęcia. Sama niedawno zainwestowałam w lepszy obiektyw. Poza tym zawsze musi ktoś zrobić te zdjęcia a wbrew pozorom nie każdy jest do tego chętny. Każdy z nas ma przecież własne życie.


Pogoda i pora dnia też odgrywają wielką rolę. Nie zrobimy zdjęć w deszczu czy po zapadnięciu zmroku. Do tego samo wstawianie zdjęć na bloga wiele zajmuje. Nie robi się tego bezpośrednio na blogu, bo byłyby zbyt małe. Trzeba umieścić je najpierw na innej stronie.


Ja musiałam nauczyć się kodu html by niektóre rzeczy zrozumieć i robić właściwie. Zrobienie dobrego posta naprawdę nie jest łatwym zadaniem.

 

hot°: Dziękujemy za wywiad

Zapisz