Przedstawiamy Wam Kasię Zawalich – wielce utalentowaną rysowniczke, której nietuzinkowe ilustracje z pewnością wprawią Was w zachwyt..Zadaliśmy Kasi 7 pytań związanych z jej twórczą profesją. Najwyższa pora, by pochwalić się światu, jak wiele uzdolnionych osób wychowuje nasze miasto! Zapraszamy!  

Czy rysunek to dla Ciebie bardziej pasja czy praca? A może łączysz jedno z drugim?

Rysunek jest moją pasją i pracą. Mam artystyczną duszę i czuję wewnętrzną potrzebę ciągłego tworzenia. Połączenie pasji z pracą jest dla mnie sytuacją idealną. Rysowanie wymaga kreatywności i twórczego podejścia, bardzo mi to odpowiada.

Jak długo szlifowałaś swoje umiejętności? Jesteś po studiach artystycznych?

Jestem samoukiem. Wszystkiego nauczyłam się sama. Nie kończyłam szkoły artystycznej, moje studia nie miały nic wspólnego ze sztuką. Skończyłam studia humanistyczne. Od dziecka lubiłam rysować. Na pierwszym roku studiów zainteresowałam się grafiką komputerową, głównie grafiką wektorową i rozwijałam samodzielnie swoje umiejętności w tym kierunku, rysując i studiując w międzyczasie.

Potem pracując jako grafik zajmowałam się szeroko pojętą identyfikacją wizualną, projektowałam logo, wizytówki, ulotki, banery, bilboardy, itp. Jednak każdą wolną chwilę poświęcałam na rysowanie. I tak, z czasem coraz więcej zleconych projektów, związanych było z rysunkiem. Gdyby nie bezgraniczne wsparcie bliskich, nie udało by mi się tego zrealizować. Jestem za to bardzo wdzięczna.

Jakie umiejętności czy predyspozycje potrzebne są do Twojego zawodu? Czy rysowanie może być dla osób niecierpliwych?

Jestem niecierpliwym introwertykiem i to właśnie w rysowaniu odnalazłam swoją pasję. Z natury jestem bardzo niecierpliwa, Ci co mnie dobrze znają, mogą to potwierdzić. Rysowanie wymaga niezwykłego skupienia uwagi i koncentracji,  więc wydaje mi się, że poniekąd uczy cierpliwości i pokory.

Rysowanie bardzo uspakaja, relaksuje i wycisza. Na pewno potrzebna jest wyobraźnia, kreatywność, spostrzegawczość i poczucie estetyki.

Opowiedz nam więcej o swoich pracach. Jak wygląda proces twórczy, co lubisz rysować najbardziej i od czego zwykle się zaczyna?

U mnie wszystko zaczyna się od wyobraźni. Pojawia się ogólny pomysł, który potem uszczegóławiam. Czasem jest tak, że pomysły pojawiają się bardzo szybko, a czasem przez długi czas dojrzewają w mojej głowie. Jak pomysł już jest, to ograniczeniem staje się tylko nasza wyobraźnia. Kolejny etap to szkic, na papierze, potem to już tylko czysta przyjemność z tworzenia i rysowania. Najbardziej lubię rysować ludzi i pejzaże.

Na Twoim instagramie widać, że przeplatasz rysowanie ołówkiem z rysunkiem cyfrowym. Jakie są wady i zalety obu tych form?

One się wzajemnie uzupełniają. Na pewno rysunek cyfrowy jest trudniejszy od tradycyjnego. Wbrew pozorom komputer nie robi wszystkiego za nas. Z drugiej strony, rysunek cyfrowy jest bardziej „odwracalny”, możemy cofnąć zmiany i wrócić do etapu  wcześniejszego, co przy użyciu tradycyjnego narzędzia, może już nie być takie proste, po wielu godzinach pracy nad daną rzeczą.

Pod tym względem rysunek cyfrowy ma przewagę, łatwiej poprawiać błędy i nanosić poprawki. Ołówek jest doskonałym narzędziem do opanowania podstaw rysunku, kompozycji, przestrzeni, faktury i światła. I dlatego to od ołówka powinniśmy zacząć swoją przygodę z rysowaniem. Jest bardzo wszechstronnym narzędziem.

Jakie rady możesz dać osobom, które dopiero zaczynają z rysowaniem?

Mogę radzić, żeby się nie poddawać i nie zniechęcać się. Nauka rysowania jest procesem i wymaga czasu. Talent nie bierze się znikąd. Talent bierze się z pracy, praktyka czyni mistrzem.

Powinniśmy wiedzieć coś jeszcze?

W wolnych chwilach animuję. Fascynuje mnie animacja poklatkowa. Zapraszam na mój kanał na YouTube, można tam obejrzeć moje animacje. Jeśli kanał się spodoba, to subskrypcje i łapki w górę są mile widziane ;)

www.behance.net/kasiazawalich

[email protected]

Facebook: www.facebook.com/kasiazawalich

Instagram: www.instagram.com/kasiazawalich.art

YouTube:  www.youtube.com/channel/UCh-TZuzNUT9Pw-1V6TLOWoQ

kasia zawalich