KitKatClub – legendarne miejsce na mapie niegrzecznego Berlina
KitKatClub – legendarne miejsce na mapie niegrzecznego Berlina. Klub ten, który obchodził będzie w tym roku 30. urodziny, stanowi dziś instytucję, jeden z topowych punktów na klubowej mapie świata, w kategorii miejsc wyzwolonych.W soboty stoją przed nim kilkusetmetrowe kolejki ludzi, z których dużej części nie było jeszcze na świecie, kiedy KitKatClub rozpoczynał swoją działalność. Widać to na filmiku, zrobionym z samochodu w lipcu ubiegłego roku. Artykuł powstał dzięki uprzejmości Marka Defee wydawcy książki "Off przewodnik po Berlinie".
Został założony w 1994 roku przez producenta filmów pornograficznych i performera – Austriaka Simona Tatura oraz jego partnerkę KirstenKruger. Od czasów swojej inauguracji Kitka Club zmieniał swoją siedzibę czterokrotnie. Obecnie od prawie siedemnastu lat działa z powodzeniem w podziemiach stacji linii nr 8 U-Bahnu, na skrzyżowaniu trzech ulic: Kopeńce Straße, Heinrich-Heine-Strasse oraz będącej przedłużeniem tej ostatniej – Brückenstraße.
KitKatClub powstał na bazie inspiracji berlińskim teatrem groteski o tej samej nazwie, przy którym został na początku lat 30. XX wieku założony kabaret Harold Prince, krytykujący i wyśmiewający rosnącą w tym czasie w siłę partię nazistowską. Natomiast przedwojenny KitKatClub zaczerpnął swoją nazwę od The Kit-Cat Club, londyńskiego klubu, działającego w XVII wieku, a skupiającego społeczność o liberalnych poglądach.
Nie ma mowy o tym, aby wejść do klubu w zwykłym ubraniu, np. jeansach, koszulce i adidasach – nawet tych designerskich, z kolekcjonerskich edycji (może nie nawet, a tym bardziej). Nie widziałem też tu nikogo, kto wszedłby w koszuli hawajskiej, szortach i klapkach.
To niezwykłe miejsce dysponuje kilkoma parkietami tanecznymi, częścią chilloutową, przestrzenią z basenem pod gołym niebem, kilkoma barami, antresolą – darkroomem, piwnicą z kolejnym barem i różnymi zakamarkami. Klub ozdobiony jest światłem ultrafioletowym i obrazami wefluorescencyjnych kolorach i o erotycznej symbolice. Wykonał je Vigor Calma (pseudonim artystyczny Der Träumer – ‘marzyciel’) – artysta mieszkający w Berlinie. Wydał on e-book pod tytułem „KitKatClub Berlin: Freiheit, Sex & Liebe – Eine wahre Geschichte” (tłum. „KitKat-Club Berlin. Wolność, seks i miłość – prawdziwa historia”) i opisał na ponad 180 stronach to niesamowite miejsce.
KitKatClub to także, a może przede wszystkim, muzyka. Techno, tech-house, electro, psychedelic trance, goa, electrotechno, nutrance, progressiv i inne totalnie egzotyczne odmiany.Klub gości różne stałe i odbywające się cyklicznie imprezy tematyczne, takie jak Symbiotikka, czy comiesięczne party Revolver. Wejście na te wydarzenia nie jest łatwe, ponieważ są zwykle tysiące chętnych. Decyduje strój, niemierzalne „to coś” i jak zwykle, trochę szczęścia.
Motto KitKatClubu to: „Do what you want but stay in communication” (tłum. „Rób co chcesz, ale pozostań w kontakcie”). Rzeczywiście ludzie robią tam to, na co aktualnie mają ochotę. Jeśliktoś chce tańczyć, tańczy. Jeśli ktoś chce zalec na białej sofie w chilloutroomie i odpoczywać, zalega i odpoczywa. Jeśli ktoś chce uprawiać seks, uprawia: z partnerem, partnerką, w większym gronie czy też samodzielnie. Jeśli ktoś lubi jak inni patrzą lub też chce, aby ktoś do niego dołączył – voilà. Wolność, miłość, muzyka, tolerancja. Miłej zabawy, bawcie się dobrze (niem. Viel Spaß!), jak mówi obsługa, o ile zostaniecie wpuszczeni do środka…
W związku z tym, że robienie zdjęć wewnątrz i jest zabronione, a na zewnątrz nie ma szyldu i żadnych oznaczeń, prezentujemy zdjęcia na zewnątrz klubu oraz filmik, pokazujący kolejkę w ostatnią sobotę lipca 2023 roku.
Mail: [email protected]
tel. 516 155 324
www.facebook.com/offprzewodnikpoberlinie
Komentarze
Brak komentarzy.