Bohaterami dzisiejszego wywiadu są koledzy ze szkolnej ławki, których połączyły wyjątkowe uzdolnienia. Tworzą zespół muzyczny dwóch wirtuozów saksofonu i fortepianu czym zdecydowanie zasłynęli jako ewenement na skalę naszego regionu.Artykuł powstał przy współpracy z  The Best Of Szczecin. Dziękujemy i serdecznie polecamy! 

Rozszyfruj proszę, kto kryje się za nazwą Waszego zespołu "JazzDuo.Szcz":

Nazywamy się JazzDuo.Szcz czyli Tytus Łajdecki & Alex Marek. Jesteśmy zespołem młodych szczecińskich muzyków jazzowych.

Jak długo się znacie?

Poznaliśmy się w 2015 roku w Szkole Muzycznej drugiego stopnia w Szczecinie na Wydziale Jazzu. Od razu nawiązaliśmy ze sobą kontakt i zaczęliśmy wspólnie grać. W tamtym czasie Alex miał 16 lat, a ja (Tytus) 14. Początkowo graliśmy ze sobą głównie dla przyjemności, ale szybko zaczęliśmy być zapraszani do grania w różnych miejscach. Tak rozpoczęła się historia naszej wspólnej działalności.

Dziś nasz duet jest coraz bardziej znanym składem dwóch młodych szczecińskich muzyków prężnie działających i kształcących się w dziedzinie jazzu.

Co lubicie w swojej pracy? I dlaczego?

Najbardziej w naszej działalności muzycznej cenimy sobie bezpośredni kontakt z ludźmi. To on daje nam pewność, że muzyka, którą piszemy i gramy jest dobrze odbierana i rozumiana przez słuchaczy. Zawsze bardzo motywują nas pozytywne reakcje.

Pewnego razu gdy graliśmy plenerowy koncert na Wałach Chrobrego przed nami zaczęła tańczyć mała dziewczynka. Prawdopodobnie miała około 2 lat. Tańczyła do naszej muzyki przez dobre 20 minut, a gdy rodzice chcieli ją zabrać, rozpłakała się bo chciała z nami zostać. Ktoś nagrał tą sytuację i przekazał nam filmik, można go obejrzeć na naszym Facebooku jazzduo.szcz.

To właśnie takie sytuacje i drobne szczere gesty ludzi są dla nas bardzo ważne i bardzo motywujące.

Czy udało Wam się wspólnie zdobyć jakieś trofea?

Jako zespół parokrotnie byliśmy nagradzani na konkursach. W 2018 roku obydwaj zostaliśmy nagrodzeni na konkursie improwizacji jazzowej. Alex zajął wtedy pierwsze miejsce, a ja zająłem drugie.

Zostaliśmy również nagrodzeni na konkursie kompozytorskim Młody Generator. Obydwaj z Alexem zostaliśmy wyróżnieni, a nagrodą była sesja nagraniowa koncertu. Można jej posłuchać na stronie organizatora.

Co jeszcze zyskujecie dzięki wspólnemu muzykowaniu?

Bardzo ważnymi, jeśli nie najważniejszymi wyróżnieniami dla nas są momenty, w których możemy poznawać i współpracować ze znanymi artystami. Mieliśmy przyjemność między innym grać na 75 Urodzinach Miasta Szczecin wraz z takimi muzykami jak Eric Alen, Dorrey Lin Lyles, Sylwester Ostrowski, Bartek Świątek, Jakub Mizeracki, Maciej Kądziela i inni.

Jest okazja do podpatrywania mistrzów!

O, tak! Obydwaj z Alexem mieliśmy przyjemność poznawać i rozmawiać z muzykami światowego formatu. Ja bardzo mocno zapamiętałem dzień, w którym spotkałem się z mistrzem Kennym Garretem.

Miałem przyjemność być z nim na próbie, móc z nim rozmawiać i obserwować jak pracuje. Było to dla mnie naprawdę wspaniałe przeżycie, którego prawdopodobnie nigdy nie zapomnę. Staram się inspirować tym, co wtedy widziałem i słyszałem.

Jak radzicie sobie z wpływem pandemii na Waszą działalność?

Pandemia i związane z nią obostrzenia są bardzo dużą barierą. Niestety koncerty nie są aktualnie organizowane, a lokale nie prowadzą czynnej działalności (red. wypowiedź z okresu całkowitych obostrzeń). Jest to wielki problem, z którym walczy cała branża. Staramy się jednak nie poddawać tej sytuacji.

Prowadzimy aktywnie swoje profile na portalach społecznościowych. Pozostajemy w kontakcie z ludźmi i dzielimy się z nimi nasza muzyką. Mimo obostrzeń staramy się patrzeć na przyszłość pozytywnie. Świat się zmienia, a my, w rozsądny sposób, powinniśmy zmieniać się razem z nim.

Muzyka jazzowa - grana i odbierana w Szczecinie "na żywo"... czy nasze miasto ma w tym względzie coś do nadrobienia według Was?

Problemem, który zauważamy w Szczecinie jest to, że relatywnie nie ma zbyt wielu miejsc, w których można posłuchać muzyki na żywo. Uważamy, że gdyby w naszym mieście nastał trend na powszechne organizowanie koncertów, nawet małych i w kameralnym gronie, miasto zaczęło by tętnić inną energią.

Na pewno pozytywnie wpłynęłoby to na możliwości organizacyjne innych wydarzeń muzycznych i rozwinęło aktywną grupę odbiorców.

Nieczęsto można w Szczecinie spotkać dwóch młodych muzyków grających z pasją dla przechodniów. Czy jesteście rodzynkami na miejskim rynku muzycznym?

Nasz zespół prawdopodobnie jest jedynym tego typu, aktualnie działającym młodzieżowym, jazzowym zespołem w regionie. Nie znamy innego składu, który prowadziłby podobną działalność artystyczną do naszej. Na tle innych, wyróżnia nas to, że staramy się bardzo prężnie działać. Obydwaj nie przestajemy się uczyć muzyki od ludzi lepszych od nas.

Zarówno Alex jak i ja jesteśmy aktywni na lokalnej scenie jazzowej. Co dzisiaj jest również bardzo ważne staramy się być bardzo widoczni w social mediach. Prowadzimy swoją stronę na Facebooku i Instagramie, na których informujemy o naszych dokonaniach i realizowanych projektach.

Sądzę, że warto zwrócić na nas uwagę, ponieważ mimo młodego wieku i relatywnie krótkiego okresu działania na rynku jazzowym mamy już swoje drobne osiągnięcia, którymi możemy się pochwalić, a co ważniejsze nie zamierzamy na nich spocząć.

Czy jako duet muzyczny wystawiacie sobie jakieś cele na najbliższe miesiące?

Naszym planem jest w najbliższym okresie wyprodukowanie paru utworów, a następnie zebranie ich na jednym albumie, który chcielibyśmy wydać. Jest to cel, na którym bardzo się teraz skupiamy. Równie ważnym celem dla nas jest rozwijanie i poszerzanie naszego grona odbiorców. Jak wiemy jazz jest w Polsce coraz bardziej popularny, z czego bardzo się cieszymy. Mamy nadzieję, że stanie się on również trochę bardziej popularny wśród młodych ludzi.

Naszym planem na najbliższy czas jest zrealizowanie następnego koncertu online. Jako zespół skupiamy się również na tym by grać coraz lepsze i coraz ważniejsze koncerty. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości sytuacja epidemiologiczna pozwoli nam na to i będziemy mieli szanse grać koncerty na żywo, przed publiką. Jak już mieliśmy okazję wspomnieć jest to bardzo ważne, między innymi dlatego, że koncert na żywo jest momentem pewnego rodzaju grupowego „katharsis”.

Szanownych Czytelników Hota bardzo serdecznie zapraszamy do wejścia na nasze profile, zapoznania się z naszą twórczością i pozostania z nami na dłużej.

Facebook: Jazz Duo

www.instagram.com/jazzduo.szcz