Październik to dobra pora do powrotu na siłownię, a przekona Was o tym ponownie Barbara Szydłowska z Eurofitness. W poprzednich artykułach mogliście poczytać co nieco na temat jogi, która znakomicie oczyszcza ciało i umysł. W sierpniu podejmowaliśmy temat zdrowego podejścia do… zdrowia.;) Skupmy się jednak na najnowszym artykule, który w pełni jest poświęcony temu, jak najlepiej zaplanować powrót do ćwiczeń, po wakacyjnej przerwie.

Zaczął się okres wytężonej pracy i powrotów do rutynowych czynności. Dzieci wróciły do szkoły i nie trzeba już organizować im zajęć. Dorośli mają więcej czasu dla siebie i wracają do tego, co wcześniej robili regularnie. Trzeba to niestety powiedzieć, ale lato się skończyło. Nadchodzi spokojny, jesienny czas i przygotowania do zimy, Sylwestra i karnawału.

W tej sytuacji przygotowałam dla Was kilka wskazówek, aby powroty do ćwiczeń, fitnessu oraz siłowni, nie skończyły się niechcianymi kontuzjami albo utratą energii, której potrzebujemy na co dzień – szczególnie przy zmianie pogody na chłodniejszą.

Pamiętaj o tym, aby nie wracać na salę fitness oraz siłownię od razu z treningiem na jakim skończyłeś/skończyłaś. To może skończyć się źle. Jeśli przerwa wakacyjna była długa albo Twój trening przeniósł się na świeże powietrze, gdzie biegaliśmy, uprawialiśmy sporty inne od tych z sali, to Twoje ciało absolutnie nie pamięta co działo się dwa lub trzy miesiące temu. Dlatego zanim zaczniesz na nowo rozkręcać tempo, dorzucać ciężary i pocić się na stepie, zadbaj o dobry rozruch.

Rozgrzewka przede wszystkim! Nigdy nie ćwicz bez rozgrzewki. Twoje osiągi będą słabsze, bo mięśnie nie zdążą się rozgrzać, ale co najważniejsze Twoje stawy będą podatne na kontuzje i źle zabezpieczone. Rozgrzewka nie musi być długa, ale powinna poruszyć wszystkie stawy w Twoim ciele. I nie zaczynaj jej bieganiem po bieżni, gdyż to prowadzi do dużych przeciążeń w kolanach i kręgosłupie. Pokręć kółka nadgarstkami/kostkami - tak rozgrzej każdy kolejny staw. Największe wymachy zostaw na koniec. Niech ciało rozgrzewa się od środka ciała na zewnątrz. Nie zapominaj o tym, może to uratować Cię przed kontuzją lub zwrócić Twoją uwagę na niespodziewany ból w ciele, o którym nie mieliśmy pojęcia przed rozpoczęciem rozgrzewki.

Kolejna ważna rzecz to intensywność ćwiczeń. Twoje ciało po wakacjach może być w super kondycji, ale jeśli wracasz na siłownię lub fitness, to zrób to z głową. Pierwszy trening powinien być nastawiony na przetestowanie Twoich możliwości. Sprawdź co się zmieniło. Jeśli pracujesz na ciężarach to na nowo określ swój maksymalny ciężar, a jeśli wolisz fitness na sali, zacznij od spokojniejszych ćwiczeń.

To wszystko ma na celu zwiększenie Twojej świadomości własnego ciała i zaobserwowanie na jakim w tej chwili jesteś etapie. Jeśli zaczniesz za szybko, to skończyć się to może kontuzją lub przetrenowaniem. A w delikatniejszych przypadkach bardzo dużymi zakwasami, które trzeba będzie odchorować. A to wyłączyć może z aktywności nawet na tydzień czasu. Nie jest to ani potrzebne ani zdrowe. Zacznij powoli i słuchaj swojego ciała.

Nie przeciążaj się na starcie. Jeśli masz wyznaczony cel, to pamiętaj, że ciało nie lubi drastycznych zmian. Ono lubi – tak jak i Ty - aby się nim zaopiekować i wprowadzać zmiany powoli. Najważniejsza jest systematyczność i stworzenie takiego planu, aby nie wyglądał on jak skok na główkę. Daj sobie czas i rozłóż siły. Krok po kroku idź naprzód. Jeśli nie wiesz jak ma wyglądać taki plan, może to jest dobry czas, aby skorzystać z wiedzy trenera personalnego? Zdecyduj i udanego powrotu do aktywności!

Autor: Barbara Szydłowska
Nauczyciel jogi, fizjoterapeutka, menadżer klubu Eurofitness, właścicielka Holictic Center – domowe terapie.