Bostońskie Historie: Pół roku za nami ale wakacje przed nami!

08.12.2015
Autor: Piotr Żelachowski, Zdjęcia: Krystian Gąciarski

Kolejny artykuł z cyklu bostońskie historie, będzie dotyczył oczywiście planów na wakacje, ale będzie również małą wyprawą w czasie i podsumowaniem minionego półrocza. Niestety czas ma to do siebie, że z reguły jest go za mało: niedawno planowaliśmy sylwester a dzisiaj myślimy już o wakacjach. W każdym razie za nami pierwsze sześć miesięcy roku 2015, w rozmowie z Wojtkiem Połatą, managerem pubu Boston, dowiecie się co minionym czas przyniósł albo zmienił w istnieniu tego najpopularniejszego pubu w Szczecinie i w życiu ludzi z nim związanych.

 

 

hot°: Pierwsze podsumowanie. Każdy ma swoje postanowienia noworoczne. Minęło pół roku, no i jak efekty w ich wprowadzaniu …


Prywatnie idzie bardzo dobrze i po mojej myśli. W Bostonie natomiast idzie zgodnie z założonym przez nas planem i z tego jesteśmy bardzo zadowoleni. Mam nadzieję, że pierwsza połowa 2015 roku pokazała na co nas stać i to nie tylko w temacie imprez, ale również tego co robimy poza nimi. Mam tu na myśli pomaganie innym w spełnianiu ich marzeń. Oby tak dalej!


hot°: Z jakim sukcesem kojarzą ci się poszczególne miesiące w Bostonie. Styczeń, luty …. Itd.


Ciężko tak przechodzić miesiąc po miesiącu. W każdym był mniejszy lub większy sukces na który pracowała cała ekipa. Dla mnie osobiście dużym sukcesem było przeprowadzenie szkolenia dla osób niewidomych i nie dowidzących wraz z Fundacją Szansa dla Niewidomych.


Dzięki temu szkoleniu poznaliśmy cudownych ludzi, przełamaliśmy swoje wewnętrzne bariery i jesteśmy lepszymi ludźmi. Sukcesem było również zakwalifikowanie się Bostonu do konkursu Bar Roku 2015 oraz powiązanego z Bostonem - Domowego Barmana, który jako produkt roku również został zgłoszony i zakwalifikowany do konkursu. To dla mnie bardzo dużo.

 

 


hot°: Co ciebie zaskoczyło w Bostonie w minionym półroczu na plus a co na minus ?


Zaskoczony jestem tym jak ludzie szybko przyzwyczaili się do imprez tematycznych, jak również to że zaczęli w nich zdecydowanie chętniej uczestniczyć. To bardzo duży plus.
Dużym plusem jest to jak duży progres - zrobiła ekipa Bostonu pod każdym względem. Z mojego punktu widzenia każdy poszedł krok do przodu dzięki zaangażowaniu się w jakiś projekt i pomimo to że każdy dużo pracuje w nocy, to potrafimy znaleźć czas na to - żeby spotykać się i rozmawiać .


To nie tylko nasza zasługa, ale przede wszystkim ludzi którzy nam zaufali i naszemu wspaniałemu szefostwu, które wspiera nas bardzo mocno i zawsze służy pomocną dłonią.


Dużo plusów mógłbym wymieniać bo ten rok zaczął się naprawdę obficie. Patrząc na tą pierwszą połowę stworzyliśmy własną gazetkę, uruchomiliśmy radio które zyskuje coraz to większy zasięg, odważyliśmy się wystartować do konkursu Bar roku 2015 pomimo sporego „sprzeciwu” z jakim się spotkaliśmy i wiele, wiele innych rzeczy, które są również mniej oficjalne. Pierwsza połowa na duży plus!


Jedynym minusem jest to, że czas tak szybko leci a my chcielibyśmy robić dużo, dużo więcej.

 


hot°: Co zmieniło się w 2015 w ekipie tworzącej Boston Pub? Nowe twarze, rozwody, romanse itd.?


Zmieniło się kilka twarzy, kilka twarzy doszło i świetnie się wpasowało w panujący klimat. Rozwodów nie było! Za to do bostońskiej rodziny dołączyło maleństwo, a może gdy to czytasz dołączyło już drugie? Firma się powiększa zdecydowanie i oby tak dalej. Jak widać radzimy sobie z „pracą” w nocy doskonale nawet wtedy, kiedy nie pracujemy (śmiech)


hot°: Jakie nowe alkohole i drinki stałe się modne w minionym półroczu? A co stało się passe?


Ciągle obserwuje zmieniające się gusta zarówno naszych gości jak i wszystkich Polaków z racji podróżowania po różnych częściach Polski. Polacy stają się coraz bardziej ciekawi i zdecydowanie chętniej zamawiają koktajle aniżeli standard (wódka+ cola). Zmieniły się również preferencje alkoholowe i zdecydowanie częściej wybieramy rumy czy whisky. Myślę, że to bardzo cieszy nie tylko właścicieli lokali ale również samych barmanów bo wreszcie mogą puścić wodzę fantazji i troszkę pobawić się ze smakami :)


Teoretycznie nic nie staje się passe dopóki jest spożywane przez ludzi którzy przychodzą do baru się napić ich „ulubionego”.

 

 


hot°: Wracamy do wakacji. Co planujecie na lipiec i sierpień? Jak będzie wyglądał line – up?


W tym roku skupiamy się na tym aby lokal wyglądał typowo letnio czyli lekko, ciepło i żeby ludzie zawsze i z chęcią do Nas przychodzili. Pojawi się przystrojenie podobne do tego, które mieliśmy w zeszłym roku wzbogacone o nowe elementy, które dostarczyła nam zaprzyjaźniona firma 24ratownik.pl.


Dodatkowo oczywiście w okresie letnim, pojawią się także imprezy specjalne więc atrakcji będzie sporo. Wykorzystamy i wyciśniemy z lata maksimum możliwości więc typowo egzotyczne koktajle w owocach będą na porządku dziennym. Warto będzie sprawdzać na bieżąco naszego „fejsbukowego fan pejdża” i być na co dzień z nami w lokalu do czego razem z całą ekipą serdecznie zapraszam.

 


hot°: Czy Boston jedzie na jakieś wakacje czy działacie pełną parą przez całe wakacje?


Planujemy wakacje i wyjazd ekipy do Włoch żeby odpocząć, naładować akumulatory, złapać trochę świeżego wiatru w żagle i przyrumienić nieco to i owo(śmiech). Na tą chwilę wyjazd całej ekipy nie jest możliwy więc postanowiliśmy się podzielić na 2 tury, a w zimie zrobimy przemieszanie i kolejny wspólny wyjazd tym razem na narty i zimowe szaleństwo. Czyżbyś był chętny na wyjazd z nami?

Zapisz