Nadchodzi XV edycja Festiwalu Smaków Food Trucków w Szczecinie w ramach Pikniku nad Odrą! Słoneczny majowy weekend spędzimy razem z pysznym jedzeniem, wyjątkowymi napojami i niepowtarzalną atmosferą! Zapraszamy do przeczytania naszego wywiadu z Magdą Okulewicz - event managerem tego fantastycznego festiwalu

Pierwszy w tym roku w Szczecinie, Festiwal Smaków Food Trucków odbędzie się podczas Pikniku nad Odrą. Jak tam Wasze nastawienie przed tegorocznym sezonem?

Zawsze z przyjemnością wracamy do Szczecina, a teraz cieszymy się szczególnie, bo festiwal będzie mógł odbyć się bez dodatkowych obostrzeń. Pojawimy się w ramach Pikniku nad Odrą, a to wydarzenie, które zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta i okolic, więc nasze nastawienie jest jak najbardziej pozytywne.

Nie możemy doczekać się spotkań ze stałymi gośćmi i nowymi przybyszami. Dodatkowo cieszy nas to, że wydarzenie wraca na Wały Chrobrego.

Kliknij tutaj i dołącz do wydarzenia na Facebooku!

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE:
 7-8 maja 2022
sobota 11:00-23:00, niedziela 11:00-20:00
 Wały Chrobrego
 WSTĘP WOLNY!
W planach wyłącznie pyszne jedzonko!

Czy są jakieś zmiany istotne w funkcjonowaniu tegorocznego festiwalu w porównaniu z poprzednimi latami? W końcu już po pandemii, aczkolwiek mycie rąk mogłoby zostać… (żart!)

Mycie rąk i dezynfekcja zawsze są na czasie, więc to jak najbardziej z nami zostaje. Kto nabył tego dobrego nawyku w pandemii, mamy nadzieję, zostawi go na dłużej. Na festiwalu w wielu miejscach znajdziecie płyny do dezynfekcji. A poza tym… będzie swobodniej. Zdecydowanie łatwiej jeść na miejscu, gdy nie trzeba nosić masek. (śmiech)

Niezbędne pytania organizacyjne: Gdzie was spotkamy? Kiedy Was spotkamy? … i co pysznego zjemy?!

Spotykamy się 7 i 8 maja na Wałach Chrobrego. Każdego dnia startujemy o 11:00. A w foodtruckowych menu.. same pyszności. Będzie z nami blisko 20 mobilnych restauracji, w których będzie można zjeść klasyki street foodu: burgery i frytki belgijskie. Nie braknie dań z różnych zakątków świata: meksykańskich quesadilli, holenderskich kapsalonów, węgierskich langoszy i krymskotatarskich czebureków. Na deser polecamy hiszpańskie churrosy i ciastka kominkowe.

Trochę tendencyjne i trudne pytanie, ale jakoś wybrniesz… Jakie pięć foodtrucków polecasz?

Ja akurat polecam wszystkie! To dlatego, że dokładamy wszelkich starań, by food trucki, które przyjeżdżają na nasze wydarzenia prezentowały najlepszą jakość street foodu. Zawsze jest różnorodnie, więc miłośnik niemal każdej kuchni znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście serduszkiem jestem z kuchnią meksykańską i z absolutnie wszystkimi słodkościami.

Gdzie oprócz Szczecina, będzie można Was spotkać w tegorocznym sezonie? Szczecinianie mają turystykę we krwi, więc na pewno pojawią się na wielu wydarzeniach w Polsce…

To dobrze się składa, bo festiwale planujemy aż do później jesieni! Na pewno będzie można znaleźć nas w dużych miastach takich jak Gdańsk, Poznań, Olsztyn i Łódź, ale też w mniejszych: Kwidzyn, Brodnica, Czersk, czy Sulejówek. Na naszej stronie w social mediach co jakiś czas dodajemy kolejne miasta do kalendarza, a więc zachęcam do śledzenia: www.facebook.com/FestiwalSmakowFOODTruckow

Jakie są Twoje osobiste trzy najlepsze dania? Tym razem nie musisz dawać nazw food trucków, wystarczą same nazwy potrawy … i koniecznie opis wrażeń smakowych.

Wspominałam już kuchnię meksykańską i quesadille. To nic innego jak tortilla z serem (hiszpańskie queso=ser, + tortilla = quesadilla). W polskiej wersji zjemy ją z dodatkiem pysznych warzyw i mięska. Dobrze komponuje się z sosami np. mango-chilli. Quesadille przywodzą na myśl najlepsze wakacyjne wspomnienia.

Frytki belgijskie to moja osobista podstawa każdego festiwalu. Smak nie do podrobienia. W food trucku, który będzie na wydarzeniu przygotowywane są tak, jak robi się to w Belgii – frytki ze specjalnej odmiany ziemniaka smażone są dwa razy na tłuszczu wołowym. Dobrze smakują po prostu z solą, ale można też wybrać sosy. Belgowie często sięgają po majonez, ale oprócz niego w Szczecinie będzie można też spróbować autorskich sosów.

No i deser – ja najczęściej wybieram węgierskie ciastka kominkowe, czyli kołacze albo kustosze albo trdelniki – nazw jest wiele, ale smak jeden. Zwykle decyduję się na posypki takie jak cukier waniliowy, wiórki kokosowe lub orzeszki. Można też zdecydować się na jeszcze słodszą wersję ze słodkim kremem wewnątrz. Dobrze smakują i na ciepło i na zimno. 

Jedzenie potrzebuje picia! Jak będzie wyglądało podczas majowego festiwalu? Czy będzie można kupić piwko czy jakieś inne, fajne, ciekawe napoje? ;)

Oczywiście, że tak. Na festiwalu pojawi się stoisko z napojami takimi jak lemoniadki, soki, matcha, czy kombucha. Dla dorosłych oczywiście stoisko z piwem, a tam m.in.: APA, IPA, lagery i koźlaki. Gdy będzie trzeba naładować baterie, zapraszamy do food trucka z kawą.