Makrell powstał w Warszawie. Pierwszą lokalizacją grill baru była „Barka Wynurzenie”. Chcieliśmy wprowadzić na rynek nowy projekt, w którym nowatorskiej kuchni towarzyszyć będzie niezwykły nadwiślański, bulwarowy klimat. Koncept powstał z potrzeby stworzenia miejsca unikatowego nie tylko ze względu na rodzaj kuchni, ale także na innowacyjny sposób przyrządzania naszych potraw. 

 

Bazujemy na grillu opalanym drewnem. Wszystkie dania przygotowywane są na ogniu bądź wędzone. Używamy tylko tradycyjnych technik. To właśnie stanowi sekret niepowtarzalnego smaku naszych potraw.

 

Pojawimy się w dobrze znanym już w Szczecinie „Port barze” oraz zupełnie nowym miejscu, które naszym zdaniem będzie odkryciem roku, a jest nim Hala Odra. Oba miejsca łączą dobre jedzenie i napoje w strefie gastronomicznej, oraz - co jest równie bliskie naszemu sercu jak świetna kuchnia naprawdę dobrą muzykę.

 

Hala Odra w ciągu dnia będzie miejscem spotkań, gdzie można zrelaksować się w towarzystwie znajomych, a wieczorem wpaść na imprezę. Właściciele zapowiadają również organizację różnego rodzaju eventów.

 

W menu znajdziemy oczywiście tytułową MAKRELL w wersji wędzonej na ciepło w towarzystwie autorskiego pieczywa w stylu szwedzkim, piklami oraz sałatką z młodej kapusty z remouladą, oraz w wersji grillowanej w chrupiącej bagietce - również ze wspomnianą wyżej sałatką.

 

Jako jedyni w Szczecinie będziemy mieć w ofercie prawdziwe holenderskie matjasy od SZTUKI ŚLEDZIA, ale będą też dania mięsne - Szwedzkie Köttbullar czyli klopsiki z dodatkiem jagnięciny czy duński flaeskesteg, czyli delikatny w środku boczek z chrupiącą skórką. Postawiliśmy na świeże i naturalne produkty. 

 

 

 

Oprócz standardowej oferty często będą się pojawiać dania sezonowe. Nie zabraknie tu pomidorowej wariacji w czerwcu, orzeźwiającego chłodnika z chrupiącym śledziem w upalne dni, czy rozgrzewającej, kremowej szwedzkiej zupy rybnej w nieco chłodniejsze okresy. Wszystkie informacje będziemy udostępniać na bieżąco na naszych profilach w social mediach. Więc koniecznie nas śledźcie.

 

Idea zero weste to świadome dbanie o środowisko, poprzez między innymi generowanie jak najmniejszej ilości odpadów oraz jak największe przekształcanie ich ponownie w zasoby. Innymi słowy w kuchni nie marnujemy żywności. Ryba to nie tylko filet, wykorzystujemy ją "od głowy do ogona". Gotujemy wywary na bazie, których później powstają zupy czy sosy.

 

Dania podajemy wyłącznie na biodegradowalnych naczyniach z materiałów z recyklingu. Staramy się zredukować zużycie plastiku do niezbędnego minimum, tyczy się to również naszych dostawców. Jest to cel nie tylko wizjonerski, ale przede wszystkim etyczny i ekonomiczny.

 

 

 

Koniecznie trzeba spróbować ciepłego świeżo wędzonego fileta z MAKRELL, na przystawkę frytki ze śledzia z autorskim majonezem koperkowym, no i nasze małe dzieła sztuki – smörgas, czyli małe otwarte kanapki z różnymi dodatkami.

 

Nie możemy się doczekać aż odpalimy dla was nasz grill po raz pierwszy w tym sezonie. Do zobaczenia!