Bądź Fit: Zimowe Aktywności Ruchowe
Cykl „Bądź fit”, który realizujemy razem z trenerem personalnym Piotrem Janickim jest adresowany dla wszystkich naszych Czytelników, którzy lubią wysiłek, sportowe wyzwania i ogólnie rzecz biorąc dbają o swoje ciało. Co tydzień na portalu i co miesiąc w gazecie staramy się przybliżyć Wam różne zagadania związane z kulturystką, fitnessem, zdrowym odżywianiem i zagadnienia około sportowymi. W grudniu temat jak najbardziej na czasie ponieważ piszemy o zimowych aktywnościach ruchowych, niestety zimą też trzeba się poruszać. (zwłaszcza po świętach)
Nie ograniczaj pracy nad swoim ciałem tylko i wyłącznie do treningu siłowego. Zima to pora roku, która oferuje nam wyjątkowe atrakcje sportowe, które cieszą i kształtują zdrowe podejście do życia. Do najulubieńszych zalicza się: jazda na nartach, snowboard, jazda na łyżwach, jazda na sankach. Owe dyscypliny nieodłącznie wiążą się ze śniegiem i mrozem, a ich uprawianie w czasie ferii czy urlopu to zdrowy i godny do naśladowania sposób spędzania wolnego czasu.
Teraz trochę teorii i zaraz wracam do tematu tego artykułu: ogólnie o sile całego organizmu decyduje trening tlenowy, który wzmacnia serce, mięśnie, a także efektywnie spala tkankę tłuszczową.
Trening tlenowy (kardio) nie polega na intensywnym ćwiczeniu „do upadłego”, a wręcz przeciwnie. To utrzymywanie umiarkowanej intensywności ćwiczeń przez długi czas. Aby kontrolować intensywność należy w czasie ćwiczeń monitorować puls. Można to robić za pomocą pulsometra, który dodatkowo liczy nam orientacyjnie spalane kalorie. Trening kardio powinien być wykonywany na poziomie 60-70% swojego tętna maksymalnego. Tętno maksymalne liczymy odejmując od 220 nasz wiek.
Czerpanie radości z zimy poprzez wysiłek rekreacyjno – sportowy to trafiony pomysł. Korzysta na tym i ciało i dusza. Sporty śniegowe dostarczają ciału zbawiennej dawki ruchu, a ruch na białym puchu cieszy, poprawia samopoczucie i daje dużo zabawy. Wyjątkowym walorem sportów zimowych jest fakt, że zapomina się o wysiłku i skupia się wyłącznie na radości z rekreacji ruchowej. Śmiało można powiedzieć, że aktywności zimowe to połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Obecnie popularną formą jest snowboard. Pierwszą kluczową zmianą jest jedna, zamiast dwóch desek. Inne zasady praktycznie się nie zmieniają. Prócz treningu nóg, poprawiamy również balans ciała i koordynację ruchową. Z kolei w łyżwiarstwie nogi pracują najsilniej, jest to właściwie inna odmiana biegu, tylko, że na lodzie. Chyba najbardziej męcząca i najbardziej dająca w kość dyscyplina jeżeli chodzi o trening wydolnościowy. Której dyscypliny byśmy nie wybrali, są one doskonałą alternatywą dla sesji kardio w postaci biegu, czy jazdy na rowerze.
Okres zimowy możemy wykorzystać również w prostszy sposób – np. wojna na śnieżki, czy po prostu lepienie bałwana. A może sanki ? Idealny sposób na spędzenie czasu z bliskimi plus zaleta w postaci aktywności. Czego byście nie wybrali, pamiętajcie, ruch jest lepszy niż godzinami przesiadywanie przed telewizorem.
A czy zimową aktywnością, możemy nazwać wizytę w SPA ? Pomyślcie nad regeneracją organizmu. Zima to idealny okres na wyjazd w góry, gdzie dotlenimy swój organizm podczas marszów po szlakach, czy totalnie zrelaksujemy się w jacuzzi.
Pamiętajmy o tym, iż nasze mięśnie rozwijają się, po treningu, a nie w trakcie. Dlatego warto zwrócić szczególną uwagę na regenerację. Postawiłbym tutaj na krioterapie.
Krioterapia to leczenie bardzo niskimi temperaturami: minus 120–160 stopni, przebiega w Kriokomorze. Kriokomora może być przeznaczona dla jednej lub kilku osób, najczęściej wyposażona jest w jeden bądź dwa przedsionki, w których temperatura wynosi około minus 80 stopni C. Osoby poddawane zabiegowi przechodzą przez kolejne przedsionki i adaptują się do niskiej temperatury. Ciało jest zregenerowane, a ćwiczenia przed zabiegiem niewykonalne nagle stają się do zrobienia. Zwiększa się też próg bólu, czyli ból jest mniej odczuwalny
Póki mamy śnieg, póki ma się zdrowie, warto korzystać z uroków powyższych dyscyplin. Zima w końcu przeminie i już niedługo pozostaną tylko wspomnienia. Nich będą one ciekawsze za sprawą aktywności zimowych.
Ćwiczenie:
1.Przed rozpoczęciem ustaw sztangę tuż poniżej wysokości ramion. Wejdź pod sztangę i wypośrodkuj ją na twoich ramionach.
2. Trzymając sztangę dwoma rękoma po obydwu stronach unieś ją do góry używając twoich nóg. Pamiętaj aby korpus był wyprostowany. Po wykroku do przodu, ustawiasz stopy na szerokość ramion. To jest twoja pozycja startowa.
3. Na wdechu - Zaczynasz powoli obniżać sztangę poprzez uginanie kolan. W tym samym czasie trzymasz tors wyprostowany a głowę uniesioną do góry. Kontynuujesz dopóki kąt w kolanach nie wyniesie około 90-stopni.
4. Na Wydechu - Zaczynasz unosić sztangę poprzez prostowanie kolan i bioder - do pozycji startowej.
Biograia Piotr Janicki
Od zawsze kochałem sport. Swoją przygodę z nim zacząłem od uczęszczania na zajęcia piłki nożnej, co trwało przez prawie 5 lat, do momentu aż zmieniłem swoje gusta sportowe i tak trwam przy nich do dziś – do granic oddany sportom walki i treningom siłowym.
Moim celem jest realizacja oczekiwań klientów, przekazywanie podopiecznym nie tylko wiedzy na temat techniki, formy ćwiczeń, ale także solidne wsparcie i motywacja. Ciągle się rozwijam szkole sam siebie i podnoszę własne kwalifikacje aby być jak najlepszym dla siebie i swoich potencjalnych klientów”
Kwalifikacje:
- trener boksu – PZB
- trener personalny
- dietetyka I, II stopnia – dietetycznie poprawni
- coaching dietetyczny
Komentarze
Brak komentarzy.